piątek, 26 lutego 2010

2010 luty: "Kings and Queens" 30 STM 'Klatka po klatce' 2

W zeszłym tygodniu, pokazaliśmy wam połowę naszego spojrzenia na epicki klip grupy 30 Seconds To Mars do piosenki "Kings and Queens". Teraz prezentujemy wnioski płynące z wideoklipu, prosto od członków zespołu, Jareda Leto i Tomo Milicevica.

Zespół inne klipy kręcił po całym świecie, od Chin po Arktykę. I choć może klip do “Kings and Queens” ma nieco mniejszy zasięg międzynarodowy, to nie jest ani trochę mniejszy czy mniej kinowy.

W tej piosence jest atmosfera. Może nawet trochę snu, powiedział Leto. Wkrótce później obserwujemy samotnego, białego konia, galopującego pustymi ulicami Los Angeles, w zwolnionym tempie. Najwyraźniej mamy tutaj do czynienia z surrealistyczną i fantastyczną wizją centrum L.A.

Oczywiście, Leto wyjaśnia, że pomimo tego, że koń wykonuje świetną pracę, naprawdę zastanawiał się, czy wszystko wyjdzie, tak jak tego oczekiwał. Mieliśmy na to tylko trzy podejścia, Leto opowiada. W pierwszym podejściu koń poszedł nam bokiem, w drugim pobiegł całkiem w drugą stronę. A w trzecim? Idealnie.

Pomimo niewielkiego stresu spowodowanego koniem, wygląda na to, że praca nad wideoklipem była niezłą zabawą, i Leto (który nakręcił klip pod pseudonimem "Bartholomew Cubbins") uważa, że projekt był wielkim osiągnięciem. To było ekscytujące, mogąc mieć na własność te publiczne przestrzenie... odzyskaliśmy własność, mogliśmy poruszać się po każdej stronie ulicy.

W końcówce “Kings and Queens” widzimy grupę rowerzystów, zbliżających się do molo w Santa Monica, widzimy wschodzące słońce — odpowiednio epicki moment, aby umieścić go w tym imponującym wideo.

http://newsroom.mtv.com/
tłumaczenie: mary

1 komentarz:

  1. Hej . SUper blog . w moim nastepnym poscie bede zdawac relacje z koncertu marsów w berlinie , zapraszam: http://teenagersdiaryx.blogspot.de/ ;D

    OdpowiedzUsuń

Szukaj na tym blogu