Blog poświęcony został zespołowi 30 Seconds To Mars. Datujemy jego powstanie wraz z wydaniem pierwszej płyty, czyli rok 2002. Wiadomo jednak, że powstał dużo wcześniej. A kariera aktorska samego wokalisty zaczęła się przed muzyką. Tutaj będziemy wrzucać wszystkie artykuły, na które się natknęłyśmy, zarówno o zespole, jak i o samym aktorze, wydane przed rokiem 2002
-mary&alice
_______________________________________________________________________________
*Znalazłyśmy artykuł, ale nigdzie na nim nie ma daty. Wspomniane są w nim filmy "Requiem dla snu" oraz "Przerwana lekcja muzyki". Pierwszy wydany w roku 2000, drugi w 1999, a więc przed 2002. Także wrzucimy tłumaczenie tutaj, tak jak wspomniałyśmy - artykuły starsze niż rok 2002 :)
KAREN BYSTEDT: „JARED LETO”
Latem 1993 roku, Jared Leto siedział przy stole na zewnątrz jego ulubionego Kings Road Cafe, które było również jednym z moich ulubionych miejsc. Jadłam właśnie lunch z moją mamą, Charlotte, kiedy wskazała na Jareda. Powiedziała: „Powinnaś zrobić zdjęcie temu facetowi. Wygląda jak jeden z twoich aktorów”. Kiedy się odwróciłam, zobaczyłam Jareda i już wtedy wiedziałam, że ona ma rację, podeszłam i przedstawiłam się. Patrzył na mnie swoim przenikliwym spojrzeniem i odpowiedział „tak”, był aktorem. W tym czasie był modelem i miał podpisaną umowę z Levisem.
Przez jakiś czas się umawialiśmy, na robienie zdjęć, przyjęcia i kawę. Innym ulubionym miejscem Jareda na posiłek było Jan’s Family Restaurant na Beverly Boulevard. Wpadła mi do głowy myśl, że je tu często i przeważnie sam. Lubi też wybrać się samemu do kina. Zabrałam więc go do Trinity, modnego baru, gdzie spotkaliśmy matkę Drew Barrymoore, Maitre De, przedstawiłam go również Brattowi Pitt’owi, który był wtedy z Juliette Lewis.
W momencie, gdy poznałam Jareda, czuł się finansowo dość dobrze i właśnie kupił nowe stereo Isuzu, z którego wychodził zabójczy rap. Wynajmował pokój w nowoczesnym budynku mieszkalnym na South Detroit Street, gdzie żył Ricky Lake. Zaimponował mi z bycia utalentowanym fotografem, kiedy pokazał mi parę zdjęć, które zrobił jako model. Były naprawdę cudowne.
Po zawiązaniu więzi. Jared pewnego dnia zadzwonił z propozycją pieszej wycieczki w Runyon Canyon. Innego dnia zadzwonił i powiedział, że znalazł świetną lokalizację na naszą sesję zdjęciową. Podwiózł mnie swoim czerwonym Tropperem i pojechaliśmy do dzielnicy śródmiejskiego Los Angeles. Światło było piękne. To była zabawa móc robić zdjęcia z Jaredem, ponieważ on naprawdę uczestniczy w tym procesie. Wkłada w to całego siebie.
Kariera aktorska Jareda tak naprawdę ruszyła, gdy załapał rolę Jordana Catalano, w oklaskiwanym serialu „Moje tak zwane życie”. Jego subtelne i już erotyczne wystąpienie wywołało łamanie serc panien w całym kraju. Niektóre z jego najważniejszych wydarzeń zawodowych obejmują role w filmach, jak „Przerwana lekcja muzyki” i „Requiem dla snu”. Zamiłowanie Jareda do muzyki sprawiło, że wraz z bratem Shannonem założył zespół – 30 Seconds To Mars. On po prostu kieruje swoją inwencję twórczą w kierunku sztuki.
Premiera filmu "Skrawki życia" 1995
Leto w dzieciństwie ;)
Z oficjalnej strony:
23.05.2001: W studio
Thirty Seconds To Mars są obecnie w studio i pracują nad ich debiutancką płytą zatytułowaną WELCOME TO THE UNIVERSE. Właśnie osiągnęli półmetek swojej pracy i wszystko odbywa się zgodnie z planem. Producent Bob Ezrin (Pink Floyd, Kiss, Alice Cooper) jest u steru. Zespół sporządził ponad 50 piosenek w oczekiwaniu na ten projekt, ta liczba zostanie obcięta tylko do 10. Przygotowania do tour będą miały miejsce bezpośrednio po ukończeniu "Welcome To The Universe". Spojrzenie na materiał filmowy, na wideoklipy zespołu, nastąpi w studio w ciągu paru dni...
02.06.2001: Glify
Odwiedźcie niedługo naszą stronę i sekcję poświęconą glifom. Glify to symbole, które zobaczycie porozrzucane po stronie...
JESTEŚMY WSZYSCY ZASMUCENI, WZBURZENI I CAŁKOWICIE SPUSTOSZENI PRZEZ OBECNĄ KATASTROFĘ. WSZYSTKO JEST TAK CHOLERNIE SURREALISTYCZNE. WCIĄŻ MYŚLIMY, ŻE MOŻEMY SIĘ OBUDZIĆ I POMYŚLEĆ, ŻE TO NIGDY SIĘ NIE WYDARZYŁO.
CHOCIAŻ NADAL JESTEŚMY W STUDIO I PRACUJEMY. BRZMI TO NA CHWILĘ OBECNĄ WRĘCZ PROSTACKO, ŻE ZAJMUJEMY SIĘ TAK BŁAHYMI RZECZAMI. CHCIELIBYŚMY RZUCIĆ WSZYSTKO I MÓC POJECHAĆ DO NOWEGO JORKU, BY POMÓC. ZASTANAWIAMY SIĘ KIEDY W OGÓLE SPRAWY POWRÓCĄ DO PÓŁ-NORMALNEGO PAŃSTWA.
JESTEŚMY TAK BLISKO UKOŃCZENIA ALBUMU, ZOSTAŁO JUŻ TYLKO KILKA DNI... NASZE TEMPO JEST ROZPROSZONE PRZEZ WYDARZENIA DNIA OBECNEGO. POMIMO ŻE BĘDZIE MNÓSTWO OBŁĘDU W WEJŚCIU W ŻYCIE KOLEJNYCH TYGODNI, THIRTY SECONDS TO MARS BĘDZIE KONTYNUOWAĆ SWOJĄ PRACĘ TAK JAK POWINNO, BY WYTRWAĆ. MAMY NADZIEJĘ, ŻE "WELCOME TO THE UNIVERSE" I NASTĘPUJĄCE PO NIM TOUR DA NAM WSZYSTKIM TO COŚ, CZEGO TAK BARDZO NIE MOŻEMY SIĘ DOCZEKAĆ.
WYSYŁAMY NASZE MODLITWY I MIŁOŚĆ DO WSZYSTKICH OFIAR TEJ OKROPNEJ TRAGEDII.
PROVEHITO W ALTUM
Minister Propagandy MarsArmy
____________________________________________
06.06.2001
30 Seconds To Mars pracują w studio, wysilając się do granic własnych możliwości, aby przynieść wam wszystkim coś niezwykłego. Są centralnie w środku całego procesu... Zespół wysyła podziękowania za całe wsparcie i cierpliwość. Nowe piosenki pojawią się już wkrótce...
13.08.2001: Koniec jest bliski!
Trzy, a może więcej tygodni nagrywania mieszanki w fabryce, miksowania... Thirty Seconds To Mars chce abyście wiedzieli, że brzmienie jest zdumiewające. Zespół ma nadzieję, że piosenki znajdą się szybko na swoim miejscu... Również THIRTY SECONDS TO MARS MA COŚ SPECJALNEGO DLA ŻOŁNIERZY...
24.08.2001: DO ŻOŁNIERZY
Niedługo: Budujemy bazę dywizji oddziału MARSARMY
01.09.2001: Za sterem
Debiutancka płyta Thirty Seconds To Mars, zatytułowana jest "Welcome To The Universe". Stworzona we współpracy Boba Ezrina (Pink Floyd, Alice Cooper, Kiss) BRIAN VIRTUE (DEADSY, THE START). Zespół kończy wokal do więcej niż czterech piosenek... KONIEC JEST BARDZO BLISKI! Wydanie płyty oczekuje się w połowie marca. PROVEHITO IN ALTUM
11.09.2001: DO BAZY DYWIZJI
NIE MAM NAWET PEWNOŚCI, CZY KTOKOLWIEK ODWIEDZI TĄ STRONĘ W CIĄGU KILKU DNI, ALE CHCIAŁBYM ZŁOŻYĆ OŚWIADCZENIE OD THIRTY SECONDS TO MARS.JESTEŚMY WSZYSCY ZASMUCENI, WZBURZENI I CAŁKOWICIE SPUSTOSZENI PRZEZ OBECNĄ KATASTROFĘ. WSZYSTKO JEST TAK CHOLERNIE SURREALISTYCZNE. WCIĄŻ MYŚLIMY, ŻE MOŻEMY SIĘ OBUDZIĆ I POMYŚLEĆ, ŻE TO NIGDY SIĘ NIE WYDARZYŁO.
CHOCIAŻ NADAL JESTEŚMY W STUDIO I PRACUJEMY. BRZMI TO NA CHWILĘ OBECNĄ WRĘCZ PROSTACKO, ŻE ZAJMUJEMY SIĘ TAK BŁAHYMI RZECZAMI. CHCIELIBYŚMY RZUCIĆ WSZYSTKO I MÓC POJECHAĆ DO NOWEGO JORKU, BY POMÓC. ZASTANAWIAMY SIĘ KIEDY W OGÓLE SPRAWY POWRÓCĄ DO PÓŁ-NORMALNEGO PAŃSTWA.
JESTEŚMY TAK BLISKO UKOŃCZENIA ALBUMU, ZOSTAŁO JUŻ TYLKO KILKA DNI... NASZE TEMPO JEST ROZPROSZONE PRZEZ WYDARZENIA DNIA OBECNEGO. POMIMO ŻE BĘDZIE MNÓSTWO OBŁĘDU W WEJŚCIU W ŻYCIE KOLEJNYCH TYGODNI, THIRTY SECONDS TO MARS BĘDZIE KONTYNUOWAĆ SWOJĄ PRACĘ TAK JAK POWINNO, BY WYTRWAĆ. MAMY NADZIEJĘ, ŻE "WELCOME TO THE UNIVERSE" I NASTĘPUJĄCE PO NIM TOUR DA NAM WSZYSTKIM TO COŚ, CZEGO TAK BARDZO NIE MOŻEMY SIĘ DOCZEKAĆ.
WYSYŁAMY NASZE MODLITWY I MIŁOŚĆ DO WSZYSTKICH OFIAR TEJ OKROPNEJ TRAGEDII.
PROVEHITO W ALTUM
13.09.2001: Praca wstrzymana
Krótko po ataku, Thirty Seconds To Mars został powiadomiony przez wytwórnię, że cała praca nad szatą graficzną dla "Welcome To The Universe" została wstrzymana z powodu znajdujących się tam obrazów. Powstało już 10 000 plakatów z wizerunkiem boksera, odrzutowca wylatującego w powietrze i bezpiecznie ewakuującego się z niego pilota. Obrazy te zostały zniszczone. W pełni się zgadzamy się z taką decyzją, gdyż obrazy te są w sytuacji obecnej niewskazane. Pomimo że Thirty Seconds To Mars nigdy nie widział w tym nic gwałtownego, niedawne wydarzenia całkowicie zmieniły postać rzeczy. Popieramy tę decyzję całkowicie. Nowe plakaty, naklejki etc. pojawią się już wkrótce.Minister Propagandy MarsArmy
____________________________________________
***wszystkie tłumaczenia: mary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz