niedziela, 25 września 2011

Wywiad 2007: Taste Of Chaos

Wzburzenie, edukacja, filozofia


Kogo awansujesz w tym roku?
JL: Kevin Lyman (agent rezerwacji), Darryl Eaton. Będą częścią wspólnej rodziny i częścią przedłużenia tej społeczności. Myślimy, że to naprawdę dobra sposobność, by być częścią takiego niewiarygodnego wydarzenia, być razem i czerpać z tego radość.

Rozumie się samo przez się, że 30 Seconds To Mars miało wiele okazji do występów w tych samych ramach czasowych?
JL: Na pewno. Dlatego to był naprawdę pasjonujący i intensywny wybór dla nas. Słyszeliśmy o Taste Of Chaos. Byłem na jednym tego typu widowisku w Winnipeg. Koncertowaliśmy przez większość 2006 roku i pomyśleliśmy, że tego typu wydarzenie będzie odpowiednim dla nas. Będziemy mogli dzielić to doświadczenie z wszystkimi innymi niesamowitymi zespołami. W naszym zespole wszyscy się kochamy, jesteśmy przyjaciółmi jak również dobrymi towarzyszami. Myśl o robieniu czegoś z przyjaciółmi i sprzymierzeńcami daje perspektywę odbywania tour z przyjemnością, a nie odgrywania pewnego rodzaju umowy.

Jak tłumaczysz całe ustawienie festiwalu/typy występów?
JL: Kiedy na rynku pojawiła się nasza pierwsza płyta, otworzyliśmy się na tego typu przedsięwzięcia, dodaliśmy je do naszej trasy. To równało się co najmniej dwoma zespołami na rachunku, nigdy nie zapomnimy takich chwil. To zmusiło 30 Seconds To Mars do pracowania w tego typu środowisku, jak również sprawdzeniu się w bardzo małych miejscach. Dorastałem zachwycony i zainspirowany zespołami w moim otoczeniu. To były bandy lat 70. i 80. – wszystko, począwszy od Pink Floyd na Iron Maiden skończywszy. Pasjonowałem się tym, że mogę pojawić się na scenie w taki oto sposób. Pozwoliło mi to na poniesieniu się emocjom, a tym samym większy spektakl.

Wydaje się że The Used, Senses Fail i 30 Seconds To Mars, ma jakieś wsparcie ze strony radio i MTV, podczas gdy tradycyjnie grupy biorące udział w Taste Of Chaos – nie dostają dużo miłości od tych podmiotów. Jak bardzo pomaga to w osiągnięciu dużego formatu?
JL: Tak więc, spójrzmy na zespoły, które wzięły udział w Taste Of Chaos w przeszłości. The Deftones na pewno mieli wsparcie MTV i radia; My Chemical Romance wsparcie MTV. Nasze tour ma zamiar promować jedyne w swoim rodzaju i alternatywne doświadczenie. Interesującym do odnotowania jest fakt, że nawet zespoły, które dostały odrobinę wsparcia ze strony MTV, czy kanałów radiowych, wciąż są dla nich w kategorii zagadki. To nas trochę z nimi łączy, możemy grać razem ale możemy być też typowymi outsiderami.
Myślę, że publiczność lubi nas takimi jakimi jesteśmy. Osoba, która budzi się rano i decyduje się być częścią Taste Of Chaos ma poczucie przynależności, chce być wśród zespołów-zagadek. Wszyscy ludzie, którzy tutaj przychodzą, chcą dzielić to doświadczenie razem z nami i są częścią tej społeczności.


„Wierzę w to, że to tour zaoferuje naprawdę jedyne i unikatowe alternatywne doświadczenie, aby chcieć na nim być…” – Jared Leto







***Alternative Press TASTE OF CHAOS
***tłumaczenie: mary 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu