JARED LETO JAKO JOKER?
Jared Leto już wielokrotnie pokazał, że nie brakuje mu odwagi w wybieraniu ról filmowych. Tym razem jednak ryzykuje naprawdę wiele. The Wrap donosi bowiem, że gwiazda "Witaj w klubie" i "Requiem dla snu" może zostać Jokerem w kolejnym widowisku Warner Bros. Postać ta wielu widzom kojarzy się wyłącznie z Heathem Ledgerem. Po "Mrocznym Rycerzu" można było usłyszeć liczne głosy twierdzące z przekonaniem, że Joker na lata zniknie z kina, ponieważ nikt nie będzie mógł zastąpić Ledgera w tej roli.
Leto jako Joker po raz pierwszy miałby się pojawić w filmie "Suicide Squad" reżyserowanym przez autora "Furii" Davida Ayera. Aktor nie jest pierwszym kandydatem do tej roli. Ponoć szefowie Warnera chcieli początkowo zatrudnić do tej roli Ryana Goslinga. Ten jednak nie zdecydował się na podpisanie kontraktu, który zakładał udział w co najmniej kilku widowiskach spod znaku DC Comics.
Suicide Squad to oddział samobójczy składający się z uwięzionych złoczyńców, którym oferuje się łaskę w zamian za wykonanie misji zbyt niebezpiecznych nawet dla superbohaterów. Po raz pierwszy Suicide Squad pojawił się na kartach komiksów w 1959 roku. Od tamtej pory przechodził bardzo wiele transformacji.
Według spekulacji Joker nie będzie członkiem grupy. Pojawi się jedynie jako postać epizodyczna, związana z Harley Quinn, która będzie członkinią oddziału. Joker zostałby tu jedynie wprowadzony, by w większej roli pojawić się w kolejnych produkcjach Warnera, w tym w solowym filmie o Batmanie (który na razie nie jest oficjalnie uwzględniony w kalendarzu premier studia).
W obsadzie "Suicide Squad" powinni znaleźć się: Tom Hardy, Will Smith i Margot Robbie. Jest też bardzo prawdopodobne, że zobaczymy w filmie Jessego Eisenberga jako Lexa Luthora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz