sobota, 29 listopada 2014

Jared Leto jest gotowy na powrót do aktorstwa

by SETH ABRAMOVITCH


Po spędzeniu większości dni minionego prawie roku w trasie ze swoim zespołem, Thirty Seconds to Mars, zdobywca Oscara daje nam przedsmak swojej kolejnej roli i wyjaśnia  zamiłowanie do zegarków. 



Jared Leto nie spędził w tym roku większości swojego czasu na rozdaniu Oscarów sprawdzając co chwila godzinę na zegarku. To był niezwykle zwariowany czas; wszystko jakby za mgłą, powiedział. 
Jednak aktor-wokalista przypomina, że sezon nagród rozpoczął się, gdy pierwszy raz zaczął myśleć o liczeniu czasu - w poważny sposób. Jeśli chodzi o wygrane, to ostatnią jest trofeum za rolę drugoplanową przy boku Matthew McConaughey'a w filmie "Witaj w klubie" [ang. Dallas Buyers Club] - i dostał stylowy zegarek od Harry'ego Winstona za czerwony dywan -- chyba na myśl o nim popada w filozoficzny nastrój. Myślę, że czas jest sposobem na to by złapać poczucie zrozumienia i kontroli we wszechświecie wypełnionym chaosem, rozmyśla. Można by wiele mówić o czasie i sposobów oraz narzędzi, za pomocą których go mierzymy.
Śledzenie godzin jest ważne dla Leto (42), z powodów bardziej praktycznych. Od zdobycia Oscara był bardzo zajęty -- choć nie aktorstwem. Zawieszając swoją karierę filmową, spędził większość minionego roku na trasie koncertowej ze swoim zespołem, Thirty Seconds To Mars - ciężka rockowa grupa, w której skład wchodzi również starszy brat Jareda, Shannon. Po przystankach w Rio de Janeiro, Rzymie, Bangkoku, Toyko, Sydney oraz innych miastach, które znalazły się na trasie w kwietniu, zespół zrobił wielki skok do Johannesburgu, Moskwy i Mińska, Białoruś. Im więcej podróżujesz po tej planecie, bardziej zdajesz sobie sprawę, że ludzie z całego świata mają więcej ze sobą wspólnego, niż można było przypuszczać, powiedział. W trakcie podróży po całym globie z jego zespołem, Leto udało się znaleźć trochę czasu by zaprojektować własną serię zegarków kwarcowych, w tym również jeden model z symbolem zespołu Thirty Seconds To Mars, z triadą (Łączy w sobie energię, kreatywność, mówi tajemniczo), które sprzedawane są na stronie internetowej grupy.
Oczywiście, Leto nie porzucił aktorstwa całkowicie i sugeruje, że może być obsadzony w następnej roli. Plotki Internetu donoszą, że może to być rola Jokera, w wersji na dużym ekranie "Suicide Squad". Przysiągłem w tej kwestii trzymać gębę na kłódkę, to wszystko, co powiedział.

Zegarek, który miał na sobie na gali rozdania Oscarów wart był 20 000 dolarów, zrobiony z 18-sto karatowego białego złota Piaget Altiplano oraz z 22-sto karatową różą. Leto mówi: Teraz to mój szczęśliwy zegarek!

***
4 WIELKIE CNOTY, JAKIE JARED LETO WIDZI W ZEGARKACH


1. Są formą autoekspresji, wyrażania siebie
Frank Lloyd Wright, Ansel Adams, Jeff Koons, Dieter Rams. Nić wykonania biegnie przez wszystko, jest bez zarzutu, tworzy konstrukcję i jakość wykonania. Zegarki są wiele razy najlepiej zaprojektowanymi obiektami w ludzkim życiu. I może są też szansą do ekspresji, wyrażenia tego kim są dani ludzie - albo kim nie są.

2. Nie dzwonią
W erze smartfonów zegarki mogłyby zakończyć swoje istnienie, ale tak się nie stało. I nie stanie. Myślę nawet, że starannie zaprojektowane produkty mają większą wartość niż kiedykolwiek. 

3. Tworzą fason z funkcjami 
Bardzo niewiele produktów łączy w sobie technikę i modę, i bardzo niewiele z nich przetrwało próbę czasu. To fascynujące, że zegarki pozostały ważną częścią życia tak wielu ludzi. 

4. Pomagają zrozumieć bezsensowność wszechświata
To może być dość mocne, ale myślę, że czas może być jednym z mierników, którego staramy się zrozumieć, kontrolą, za pomocą której rozumiemy nasze przejście przez życie. Jest coś co sprawia, że to jak wykorzystamy nasz czas mówi kim jesteśmy. Od dnia stworzenia zegara słonecznego mieliśmy potrzebę zrozumienia upływu czasu i była w tym wielka moc.  

Historia ta pojawiła się pierwszy raz w specjalnym wydaniu o zegarkach, magazynu The Hollywood Reporter

źródło: http://www.hollywoodreporter.com/
tłumaczenie: mary


sobota, 22 listopada 2014

Jared Leto podejmuje rolę w filmie "Suicide Squad"


Movie News

source: http://www.digitalspy.co.uk/
translate: by Biedrona


Jared Leto nieśmiało odpowiedział na plotki na temat przyjęcia przez niego roli Jokera w filmie Suicide Squad. Zdobywca Oskara za rolę filmie Dallas Buyers Club (Witaj w klubie), był już wcześniej typowany do filmu, którego reżyserem będzie David Ayers.



Suicide Squad skoncentruje się na super czarnych charakterach, którzy zostają wyrzuceni przez rząd Stanów Zjednoczonych, by pracować razem podczas odsiadywania swoich wyroków w więzieniu. Will Smith, Ryan Gosling, Tom Hardy i Margot Robbie, według plotek rozmawiają właśnie nad podjęciem roli. Leto niedawno został zapytany przez MTV News, czy rzeczywiście znajdzie się w obsadzie Suicide Squad. W odpowiedzi dostaliśmy nieśmiały cytat z filmu Podziemny krąg. Wiesz, jest film, który nosi tytuł Podziemny krąg. 
Wiesz, jaka jest pierwsza zasada, prawda? 
Leto odwołał się do kultowego dialogu Brada Pitta z Podziemnego kręgu: Pierwsza zasada podziemnego kręgu brzmi: Nigdy nie rozmawiaj o podziemnym kręgu.


Leto dodał: Czytałem scenariusz. Był dość niezwykły. I były Oscary. Wydarzenie które w zasadzie zmieniło moje życie; no i wspaniały film, którego mogłem być częścią - Witaj w klubie. Nie jestem tak rozpędzony aby od razu angażować się w inny film, no chyba, że jest to przedsięwzięcie, któremu po prostu nie można powiedzieć 'nie'. Chcę mieć pewność, że będzie to coś specjalnego, wyjątkowego, ponieważ wszystkie poprzednie doświadczenia takie były. Na szczęście mam muzykę i masę innych rzeczy w moim życiu, które czynią mnie bardzo zapracowanym człowiekiem, i jestem za to bardzo wdzięczny.

Suicide Squad ma wejść do kin 5 sierpnia 2016 roku, po debiucie tej wiosny Batman V Superman: Świt sprawiedliwości.

sobota, 8 listopada 2014

News ze strony FILMWEB

JARED LETO JAKO JOKER?

Jared Leto już wielokrotnie pokazał, że nie brakuje mu odwagi w wybieraniu ról filmowych. Tym razem jednak ryzykuje naprawdę wiele. The Wrap donosi bowiem, że gwiazda "Witaj w klubie" i "Requiem dla snu" może zostać Jokerem w kolejnym widowisku Warner Bros. Postać ta wielu widzom kojarzy się wyłącznie z Heathem Ledgerem. Po "Mrocznym Rycerzu" można było usłyszeć liczne głosy twierdzące z przekonaniem, że Joker na lata zniknie z kina, ponieważ nikt nie będzie mógł zastąpić Ledgera w tej roli. 

Leto jako Joker po raz pierwszy miałby się pojawić w filmie "Suicide Squad" reżyserowanym przez autora "Furii" Davida Ayera. Aktor nie jest pierwszym kandydatem do tej roli. Ponoć szefowie Warnera chcieli początkowo zatrudnić do tej roli Ryana Goslinga. Ten jednak nie zdecydował się na podpisanie kontraktu, który zakładał udział w co najmniej kilku widowiskach spod znaku DC Comics.

Suicide Squad to oddział samobójczy składający się z uwięzionych złoczyńców, którym oferuje się łaskę w zamian za wykonanie misji zbyt niebezpiecznych nawet dla superbohaterów. Po raz pierwszy Suicide Squad pojawił się na kartach komiksów w 1959 roku. Od tamtej pory przechodził bardzo wiele transformacji. 

Według spekulacji Joker nie będzie członkiem grupy. Pojawi się jedynie jako postać epizodyczna, związana z Harley Quinn, która będzie członkinią oddziału. Joker zostałby tu jedynie wprowadzony, by w większej roli pojawić się w kolejnych produkcjach Warnera, w tym w solowym filmie o Batmanie (który na razie nie jest oficjalnie uwzględniony w kalendarzu premier studia). 

W obsadzie "Suicide Squad" powinni znaleźć się: Tom Hardy, Will Smith i Margot Robbie. Jest też bardzo prawdopodobne, że zobaczymy w filmie Jessego Eisenberga jako Lexa Luthora.

Szukaj na tym blogu