Pomimo, że premiera najnowszego krążka 30 Seconds To Mars, zatytułowanego "Love, lust, faith and dreams" ma być za kilka dni, musimy chyba z przykrością oznajmić, że płyta jest już W CAŁOŚCI do ściągnięcia w Internecie. Piszemy "z przykrością" ponieważ chodzi tutaj o pracę grupy, o to, że ktoś nie potrafi jej uszanować. Wiadome jest, że skoro płyta jest za darmo do ściągnięcia, to wielu słuchaczy po prostu pobierze ją z Internetu, a nie kupi... My czekamy na premierę i zakupimy oryginalną, ale skusiłyśmy się i odsłuchałyśmy wszystkie kawałki. Powiemy Wam, no, no, jest na czym ucho zawiesić :P
- xoxo
Ja też kocham Marsów i cieszę się, że powstał taki blog :) jeszcze całego nie przeczytałam, ale zamierzam. Ogólnie już zapowiada się ciekawie ^^
OdpowiedzUsuńI bardzo wam dziękuję, że blog jest cały czas prowadzony, bo niektórzy kończą na 2009 roku i dalej nic. :)
Bardzo nam miło, że zyskałyśmy nową czytelniczkę :)
OdpowiedzUsuńBlog miał teraz mały zastój, ale już niedługo ruszamy z uzupełnianiem notek, więc zapraszamy do lektury ;]