AKCJA!

Słuchajcie jest akcja! Trochę nietypowa, ale co tam ;p Otóż, nasza przyjaciółka chce nabyć psiaka. Ale ma totalny mętlik jeśli chodzi o wybranie dla niego imienia. I w dodatku cały czas, każdego dnia wpada na nowy pomysł. Jej lista może już przekroczyła setkę. Dlatego chciałybyśmy Was, kochani prosić, abyście wypisywali pod spodem, w komentarzach do tej notki/strony imiona jakie Wam się najbardziej podobają, albo jakie noszą Wasze psiaki. Może coś konkretnego wpadnie tej naszej zakręconej i niezdecydowanej.
Każde imię nas ucieszy! Liczymy na Was! :)

PS: I na 100% nasza przyjaciółka będzie miała psa. I na pewno po wyrośnięciu ze szczenięcych lat nie będzie to mały pies.  

POST EDYTOWANY: Nasza przyjaciółka... tak, tak ta zakręcona... Musiała w ostatnich dniach pożegnać swojego pierwszego psa, kundelka, wyglądającego trochę jak mieszanka owczarka niemieckiego długowłosego z dobermanem. Długość sierści owczarka, a ubarwienie dobermana. Miał na imię Rex. Psiak chorował na nowotwór. W ostatnich dniach bardzo cierpiał, nie wstawał, nie jadł. Z kolei za życia był niesfornym psem, mającym swoje humorki. Nie lubił wykonywać komend, nie lubił się przytulać. Jednak jak twierdzi nasza przyjaciółka piesek 'pożegnał się' z nią. Chwilę przed tym, jak ostatni raz zamknął ślepka, przytulił się do niej. Opadł jej w ramiona z ufnością.

Nasza przyjaciółka jest teraz bardzo załamana. Nie myślała, że aż tak będzie przeżywać śmierć swojego psiaka. Niestety chwila rozstania nastała i nie dało się nic zrobić. To bardzo smutne, że musimy żegnać zwierzaki po kilku latach czasu, jaki były z nami. Nasi pupile zdecydowanie powinni żyć dłużej. Choroba Rexa sprawiła, że wybór drugiego pieska nieco się opóźnił.

Przesyłajcie propozycje, dziękujemy!


POST EDYTOWANY vol. 2: Na wstępie chciałyśmy bardzo, bardzo podziękować za nadesłane imiona psiaków. Co ciekawe wygrały dwa - Dante oraz Dragon!(Akcji nie prowadziłyśmy tylko tutaj, ale i w realu i w innym miejscu w Internecie ;) )
Nasza przyjaciółka miała problem, które imię z tych dwóch wybrać. Naprawdę niezdecydowana z niej osóbka! :) Po tym jakże trudnym wyborze imienia, przyszedł czas na wybór psiaka. I tutaj zaczęły się małe...hm.. jak to określić... schody? Szukała szczeniaka, który kiedyś będzie olbrzymem, dobermanem, bernardynem itp. Nagle znalazł się prawie roczny psiak, który już miał nadane imię. Z racji tego, że był bardzo psotny, a jego właściciel miał jeszcze kilka innych psów, na rękę mu było aby psotniś zniknął z jego życia. Dlatego też oddał go w dobre ręce, w ręce naszej kochanej przyjaciółki. Przygarnęła go z otwartymi ramionami, choć nigdy nie będzie wielkoludem o jakim marzyła. Niestety psiak nie chciał reagować na nic innego, jak na swoje imię. Żył z nim przecież prawie rok. Tak więc imię zostało takie, jakie miał. Poznajcie Majlo:

Jeszcze raz dziękujemy za nadesłane przez Was propozycje, jesteście bardzo pomysłowi ;)