Jared Leto ciągle żyje Złotymi Globami. Nie ukrywamy, że cieszymy się jego szczęściem. Uważamy nawet, że już dawno powinien zostać doceniony. Niestety zawsze znalazł się ktoś "lepszy", kto go wyprzedził w wyścigu po laury i oklaski. W końcu i Jared się doczekał. Rola Rayon przyniosła mu dość duży rozgłos. Na wczorajszej gali znalazł się wśród najlepszych. Czy się tego spodziewał? Zapewne w głębi duszy tliła się mała iskierka pragnienia sukcesu. Na swojej stronie Jared napisał krótkie podziękowania:
Nie zrobiłem filmu przez prawie sześć lat. Realizowałem inne marzenia, muszę powiedzieć, że to więcej niż zaszczyt móc powrócić i mieć waszą miłość i wsparcie. Nie spodziewałem się tego; Nawet o tym nie marzyłem. Podziękowania do wszystkich Rayons na świecie za inspirację.
http://jaredleto.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz